oxala

Wychodząc pod chłopaków do szkoły stwierdziłam, że JAKBY CHŁODNIEJ? Samochód wyświetlił miłosierne 30 stopni, zamiast standardowych w ostatnich tygodniach 36-39. Jadąc do szkoły zaliczyłam 3 deszcze. Pogoda jest naprawdę szalona. Stojąc przed szkołą mam widok jak poniżej. Ta góra po lewej bardzo często oblepiona jest watą cukrową chmur, podczas gdy ta po prawej (przy której […]

Goście goście, święta święta i po gościach

Byli goście, był chiński nowy rok, była więc okazja, żeby wybrać się do Port Louis na paradę smoków. Port Louis jest miastem portowym, otoczonym górami, jak już kiedyś pisałam, nie ma w nim zbyt wiele do zwiedzania (chyba, że kogoś kręcą znaczki na listy – w mieście znajduje się muzeum znaczków z najdroższym egzemplarzem świata. […]

Z perspektywy Poldonu wygląda to pewnie tak, że jesteśmy na permanentnych wakacjach – wylegujemy się w słońcu, zanurzamy swe boskie ciała w ciepłym oceanie, kontemplujemy przyrodę, popijając drinka.  Mieszkamy w raju i pierdzimy tęczą o zapachu gumy balonowej. Figa z makiem. Jeśli jedziesz za granicę, żeby pracować, to niezależnie od okoliczności przyrody robisz te same […]