Angkor
O tym, że Kambodża jest dla mnie najtrudniejszym krajem pewnie jeszcze napiszę. Póki co jednak Angkor, który oczywiście jest głównym turystycznym punktem i przelewają się tu masy ludzi. Mimo to jest niesamowitym i magicznym miejscem, dla mnie jednym z ważniejszych punktów na trasie. Bardzo dużo zdjęć oraz kluski w gardle.
Angkor Wat o wschodzie
i o zachodzie
świątynia Bayon
brama do Angkor Thom
świątynia Ta Phrom, jedna z bardziej obleganych (dzięki Larze Croft)
droga do Neak Pean
świątynia Banteay Srei
świątynia Pre Rup
świątynia Preah Khan
kompleks Koh Kher, jakieś 100 km na północ od Angkoru, równie piękny a dużo bardziej pusty