Wejście na Le Morne było jednym z punktów obowiązkowych do zrealizowania na Mauritiusie. Nie pamiętam, czy pisałam już o tym miejscu – jest to półwysep na południowym zachodnie. Jak popatrzyć na mapę, to jest ten mały wysunięty na zachód ogonek. Obsadzony luksusowymi hotelami, ma jedne z najpiękniejszych plaż na wyspie, piękną lagunę wokół i ze […]
Jednym z ważniejszych punktów na mojej maurytyjskiej (mauritiuskiej?) bucket list były wieloryby.Po zachodniej stronie wyspy można spotkać przez cały rok kaszaloty, które są największymi obecnie mięsożercami – znaczy mają zęby, a nie fiszbiny. Najbardziej lubią jeść kałamarnice i inne głowonogi, potrafią bardzo długo się zanurzyć – czytałam gdzieś, że przepływający przy dnie kaszalot przerwał żuchwą […]
Wiem, że z perspektywy Polski wygląda, jakbyśmy byli na permanentnym urlopie, ALE TO NIEPRAWDA. Wakacje, wakacje!!! Wakacje bardzo wyczekane, bo odkąd zobaczyłam skrawek Kenii kilka lat temu w służbie ubiegłej matki korporacji, wiedziałam, że zostało tam mojego serce i muszę wrócić. Strasznie chciałam pokazać Afrykę chłopakom. Wydawało mi się, że z Mauritiusu będzie bliżej i […]