There’s a road from Vegas to nowhere…

Wypadło nam, że Las Vegas będzie po drodze. Nigdy w życiu bym nie pojechała dobrowolnie do tego miasta, ale zmęczeni upałem, pyłem i brudem, mając w perspektywie bardzo długą drogę, postanowiliśmy zatrzymać się w tym piekielnym mieście na regenerację. Ślepe kury i ziarno to powinno być nasze drugie imię, bo wylosowaliśmy na Airbnb chyba najlepszą […]