Z tym Meksykiem mam tak, że albo mnie zachwyca, albo tak męczy, że zwiałabym choćby dzisiaj. A potem wpadam na coś, co znowu mi się podoba. I tak w kółko. Pierwszy raz wszyscy mamy jakieś problemy zdrowotne – gorączki, katary, zatoki, rozstroje żołądka, bolące trzewia, popsute kolano daje do pieca. Niby zwolniliśmy tempo, ale kiedy […]