Yellowstone. W krainie gejzerów i gorących źródeł.

Na północ od parku Teton wjechaliśmy  zaraz do najstarszego parku narodowego Stanów Zjednoczonych, czyli do Yellowstone. Kempingi ma dość oblegane, jest też kilka, które można rezerwować z góry i jest na nich spora rotacja, więc  zasięg restauracyjnego wifi w Tetonach z dużą dawką cierpliwości pozwoliło Wojtkowi upolować miejscówkę na polu Madison. Zarezerwowane miejsce oznacza, że […]

Samochodem przez północne Stany. Grand Teton.

Wróciliśmy do Stanów Zjednoczonych. Jako, że udało nam się upolować bilety do Meksyku, zostało nam niewiele czasu, a jeszcze w planach kilka parków narodowych. Nowo wynajętym samochodem przecięliśmy stan Waszyngton, Oregon, Idaho do Wyoming. Po drodze wypadł nam przystanek w miasteczku Roslyn, które grało… miasteczko Cicely w „Przystanku Alaska” (i kolejny wątek, którego małolaty nie […]

Po dwóch stronach granicy. Seattle vs Vancouver.

Nie jesteśmy chyba najlepszymi „blogerami”, słabo nam idzie informowanie świata na bieżąco o naszych poczynaniach. Im dłużej jeżdżę, tym mniej mam potrzebę uszczęśliwiania świata swoimi wynurzeniami, a informacji praktycznych jest w internecie tak wiele, że właściwie więcej czasu zajmuje przesianie tego, co może okazać się przydatne dla nas od całej reszty. A potem myślę, że […]

Bezdomność w Seattle

Oddaliśmy samochód w Seattle, zameldowaliśmy się w Hostelu, właściwie jedynym jaki był dostępny i nie zrujnowałby naszego budżetu. Miejsce było fajne i położone w samym centrum, codziennie z planem na socjalizowanie gości – poniedziałkowe kakao i ciastka o 20stej, środowa wycieczka z przewodnikiem, sobotnie piwo integracyjne. Jedyny minus – kiedy wyjdziesz na ulicę, z pewnością […]

Park Narodowy Olympic

Park Narodowy Oympic jest na północnym krańcu zachodniego wybrzeża Stanów Zjednoczonych. Jest wielki i tak różnorodny, że dla ułatwienia podzielono go na trzy obszary. My podzieliliśmy nasz pobyt na 2 kempingi, bo odległości są zbyt duże, by jeździć po całym półwyspie. Kalaloch położony jest nad samym oceanem. Zapewnia spektakularne widoki szerokich pustych plaż, ogromne pnie […]

Park Narodowy Redwood.

Jedziemy na północ, już prawie na koniec Kalifornii do parku Redwood. Redwood to nazwa krewnego sekwoi. Nie tak grubego, ale jeszcze wyższego. To właśnie w Redwood rośnie Hyperion – najwyższa żywa sekwoja na świecie. Wiecie, że te drzewa żyją po dwa tysiące lat?!  Las jest niesamowity. Omszały, zamglony i monumentalny. No i jest też ocean, […]

Na wybrzeżu.

Zostawiliśmy za sobą piękne Yosemite i kierujemy się na wybrzeże. Najpierw do Monterey, bo doczytałam gdzieś, że w tamtejszej zatoce przez cały rok można spotkać wieloryby. Zostawiamy znowu za sobą lato, w Monterey jest rześko. Okutani w ciepłe warstwy ładujemy się na łódź i w drogę.  Lwy morskie wylegują się na skałach, dość szybko natykamy […]

Skąd jesteście?

„Czy jesteście z Francji?” „Przepraszam, w jakim mówicie języku?” „Skąd jesteście?” „Czy to francuski?”   Nie wiem, skąd Amerykanom przychodzi do głowy, że jesteśmy Francuzami. Byłabym pewnie świnią mówiąc, że może przeciętny Amerykanin kojarzy z Europy tylko Francję, ale internetowe memy w rodzaju „mapa świata wg Amerykanów” nie biorą się znikąd, hm? Dla zdecydowanej większości […]

Yosemite

Po miesiącu jeżdżenia po parkach narodowych zaczynasz zastanawiać się, co może być jeszcze nowego, co może Cię zaskoczyć. A potem okazuje się, że każdy jest zupełnie inny, każdy jest wyjątkowy. Yosemite jest na liście Unesco, odwiedza go coś około 4 mln ludzi rocznie. Da się to odczuć, ludzi jest bardzo dużo, w visitor center można […]

Parki narodowe cz3. Sekwoje i Kings Canyon.

Mamy ogromne szczęście do parków narodowych. Zaczął się już sezon wakacyjny, internety grzmią, że do najpopularniejszych parków trzeba robić rezerwacje kempingów z trzy-, cztery- a nawet sześciomiesięcznym wyprzedzeniem. Z naszym trybem podróżowania takie rezerwacje są niemożliwe i jak do tej pory tylko w Zion nie znaleźliśmy miejsca w parku… tylko 10 minut spacerem za jego […]